Jak przeżyć grudzień?
Grudzień jest pięknym miesiącem. Przeżywamy dużo imienin, urodzin, dostajemy prezenty, niech też wspomnę o tak zwykle hucznie u nas obchodzonym dniu jak Sylwester. Wtedy żegnamy Stary Rok i witamy Nowy. Największym wydarzeniem grudnia, pełnym czaru, magii i radości są święta Bożego Narodzenia. Większość z nas rusza w drogę, żeby zdążyć w rodzinne strony do swoich najbliższych, których dawno się nie widziało się, posiedzieć, pogadać, popić i pojeść niekiedy bez umiaru, bo na wigilię przygotowano najlepsze smakołyki.
Efekt świąteczny jest widoczny gołym okiem. Poza kilogramami, które nam przybyły od nadmiaru jedzenia to, co słabsi chorują na różne dolegliwości żołądkowe, sercowe i inne. Ci, co kochają mocne trunki też się nie oszczędzali, więc cierpią bóle głowy, nieustający kac, zatrucia. Pod wpływem alkoholu wszystko potrafimy, nawet prowadzić samochód /nie zawsze jednak to się bezpiecznie kończy/. Najgorsze to spotkanie z policją, „dmuchanie w "balonik”, co poza mandatami kończy się często odebraniem prawa jazdy.
Taki jest grudzień, szczęśliwy, wesoły, z obfitym jedzeniem i piciem bez umiaru, To tylko jeden taki miesiąc w roku.
Warto napisać, że taki sposób świętowania nie jest zdrowy nawet dla osób zdrowych i przysparza dużo kłopotów. Tracimy koncentrację, mamy osłabioną reakcje na zdarzenia na drodze, no i bóle głowy. Statystyki policyjne mówią że tysiące rodaków siada za kierownicą po kieliszku. Wielu z takich kierowców do domu nie dojeżdża, bo utknęli w jakiejś kraksie lub wypadku.
A jaki wpływ mają święta na ludzi starszych i przewlekle chorych? Fatalny. Szczególnie dla cukrzyków, nadciśnieniowców, osób pobierających psychotropy, antybiotyki i inne leki, które nie tolerują alkoholu. Celowo nie wymieniam ujemnego wpływu alkoholu na różne konkretne dolegliwości. Każdy o tym wie sam najlepiej. W rękach każdego z nas leży nasze zdrowie, o które powinniśmy dbać, bo to nasz największy majątek. Zdrowia nie kupimy nigdzie za żadne pieniądze..
Wniosek nasuwa się jeden: jedzmy i pijmy umiarkowanie, cieszmy się spotkaniem z rodziną i przyjaciółmi. Przybrana choinka, pełny stół smakołyków, miłe sercu osoby, To wszystko jest dla duszy i serca bardzo pożyteczne. Natomiast nadmiar jedzenia i picia mocnych trunków jest szkodliwe,
Mimo tych ważnych zaleceń trudno uwierzyć, że wszyscy się do nich zastosują. Wielu niestety hołduje polskiemu porzekadłu „Jedz, pij i popuszczaj pasa”. Dlatego musimy podać kilka sposobów ratowania się w sytuacji , kiedy nadmiar jedzenia i picia da się na we znaki.
Pomocne ziele krwawnika
Przy niedomaganiach wątroby pijemy dwa do trzech razy dziennie przez miesiąc po szklance ziół. Zaparzamy łyżkę ziela w szklance wrzątku, po 15 minutach cedzimy i wypijamy.
Ziele mięty na żołądek i wątrobę
To jedno z najbardziej popularnych i znanych ziół. Stosuje się zarówno na bóle żołądka jak i kłopoty z wątrobą. W tym drugim przypadku dobrze jest pić dwa do czterech razy dziennie szklankę , zawsze po jedzeniu. Zaparzamy 1 łyżkę stołową w szklance wrzątku. Pijemy po odcedzeniu.
Owoc kminku i majeranek
W przypadku dolegliwości wątroby kminek jest bardzo skuteczny w regulowaniu dopływu żółci do dwunastnicy, ma właściwości żółciopędne i żółciotwórcze. Jest świetnym środkiem, który likwiduje wzdęcia. Najlepiej stosować go razem z majerankiem.
Bierzemy równe ilości kminku i majeranku, proszkujemy oba zioła (każde oddzielnie) w młynku do kawy i dokładnie mieszamy w proporcji 1:1. Stosujemy trzy razy dziennie po jedzeniu - jemy po pół łyżeczki proszku popijając wodą. Należy to dokładnie pożuć i uważać aby się nie zakrztusić. Jeśli uznamy, że trzy razy dziennie to dla nas zbyt często powinno się zażywać tę mieszankę przynajmniej raz dziennie po obiedzie, szczególnie ciężkostrawnym. Wówczas zwiększamy porcje do jednej łyżeczki.
Nagietek leczy też wątrobę
Jest to ziele o wszechstronnym działaniu. jest bardzo
skuteczne w dolegliwościach wątroby. Płatki nagietka , bo tylko one mają właściwości lecznicze pobudzają prace wątroby, regenerują jej miąższ, regulują wydzielanie żółci. Jest bardzo dobry dla osób, które zażywają dużo lęków chemicznych gdyż chroni wątrobę przed szkodliwym wpływem farmaceutyków. Można stosować napar z kwiatów nagietka. Napar :
Łyżkę kwiatów zalewamy szklanką wrzątku i odstawiamy pod przykryciem na parze na pół godziny. Potem zdjąć z pary , odstawić jeszcze na 10 minut i odcedzić. Pić trzy razy dziennie po ½ szklanki.
Miej zawsze w domu Sylimarol
W przypadku okresowych niedomaga wątroby warto stosować gotowe preparaty oparte o wyciągi z ziół. Okresowe kuracje Sylimarolem są bardzo dobre nawet dla prawie zdrowej wątroby gdyż skutecznie ją odtruwa, a tym samym regenerują jej funkcje. Sylimarol produkowany jest przez "Herbapol" i jest suchym wyciągiem z nasion ostropestu. Działanie Sylimarolu jest całkowicie nietoksyczne i jest bardzo dobrym środkiem na odtruwanie wątroby. Można go stosować bez przerwy nawet przez kilka miesięcy.
Jak uniknąć kaca?
Znany terapeuta łódzki Karol Jóźwiak podaje takie rady:
„Kiedy komuś się zdarzy, że wypije te dwa kieliszki za dużo i chce uniknąć przykrego na drugi dzień samopoczucia, tzw. kaca – da się to zrobić. Biochemik angielski dr Robinson twierdzi, że przed zaśnięciem dobrze jest wypić pół litra lekko osolonej wody. Tak to argumentuje: spożycie większej ilości alkoholu powoduje zaburzenia w mechanizmie regulacji wody w organizmie i prowadzi do jego odwodnienia. Dlatego pomaga właśnie wypicie, jakby na zapas, tej dodatkowe ilości płynu. A sól jak wiadomo hamuje tempo wydalania wody.
Dobrym lekarstwem na kaca ma być miód. Miód zawiera bowiem 40% fruktozy, która podobno usuwa skutecznie wszelkie dolegliwości związane z kacem. Zbliżone działanie ma również witamina C.
Największego kaca ma się po alkoholach ze składnikami nadającymi napojowi aromat i smak, a więc po koniakach i winach, pitych oczywiście w za dużych ilościach.
Stanisław Leśny
Stanisław Leśny